Strefa Wypoczynku - 22.02.2017

Slow life i kinfolk - czy sprawdza się w domu?

Czy słyszałeś o slow life albo kinfolku? Dużo słyszy się, że powinniśmy żyć wolniej, jeść ekologiczne pomidory, zakładać ubrania robione przez uśmiechnięte krawcowe i mówić do swoich domowych paprotek, żeby lepiej im się rosło.


Z tym kojarzy Ci się slow life? Postaramy się szybko wymazać to skojarzenie z Twojej głowy. Przeczytaj nasz artykuł i poznaj zasady stylu slow life w aranżacji wnętrz, dowiedz się więcej o slow life jako stylu życia i sprawdź, czy moda na slow life jest dla Ciebie.

Tak, tak… Wiemy, że jesteś zabiegany. Codziennie kursujesz pomiędzy pracą, domem, a sklepem spożywczym.

Kontakt ze znajomymi łapiesz gdzieś pomiędzy tym wszystkim przez smartfona, a kiedy siadasz już na kanapie, nie masz siły nawet sięgnąć ręką po książkę, która kurzy się już od kilku miesięcy. Slow life? Kto ma na to czas? Uwierz nam, że to może działać – i to bardzo dobrze!

Slow life? Co to właściwie jest slow life?

Wydaje Ci się, że to sformułowanie wymyślone na potrzeby marketingu, a media sprawiły, że moda na slow life nadal się utrzymuje? Nie zgadzamy się. Oczywiście, teraz kiedy samo hasło stało się popularne, wszystkie firmy starają się coś na nim ugrać, ale nie o to w tym wszystkim chodzi.

slow life zalety
Slow life nie zmusza do ubierania określonych ubrań, dekorowania domu w danym stylu, czy przejścia na weganizm. Nie ma konkretnych warunków, które sprawią, że będziecie bardziej slow. Wszystko zaczyna się w głowie.

Czujesz, że Twoje życie biegnie za szybko? Jedzenie nie wpływa dobrze na zdrowie, a ubrania niszczą się w pierwszym praniu? Po prostu zwolnij, weź kilka głębokich wdechów i rozejrzyj się dookoła. Świadomość to istota życia slow. Zacznij zwracać uwagę na to, co wrzucasz do garnka, co chowasz w szafie i zastanów się, jak zmienić dom w przyjazną przystań, a nie zwykłe miejsce do spania.

Slow life – zasady i obowiązki

Postaraj się rozbić swój przeciętny dzień na czynniki pierwsze i zastanowić się, ile czasu tracisz na bezsensowne programy w telewizji, czytanie plotek z życia gwiazd czy bieganie po galerii handlowej za modnymi butami.

Życie slow zacznij od rachunku sumienia i postanowienia, że od teraz wszystko się zmienia. Pewnie myślisz sobie: „slow life, praca, obowiązki… jak to wszystko pogodzić?”. Ten styl życia kojarzy Ci się z biernością? Nic bardziej mylnego – to właśnie synonim aktywności!

Wypad na saunę czy basen, spacer w parku z ulubioną płytą w słuchawkach. A może kolacja, którą ugotujesz razem z przyjaciółmi? Możliwości jest wiele. Slow life to życie w zgodzie ze środowiskiem i poszanowanie własnego czasu. Zadbaj o siebie i innych. W tej filozofii stawia się przede wszystkim na jakość.

Dom w wersji slow life czyli kinfolk?

Pamiętaj, że liczy się nie tylko fajne biuro w centrum miasta, w którym spędzasz codziennie 8 godzin (co ciekawe, niektórzy praktykują slow life także w pracy!). To dom musi dawać Ci siłę i energię do działania. Są na szczęście proste wytyczne, jak stworzyć dom w stylu slow life.



Choć w slow life chodzi o życie w zgodzie z samym sobą, to najczęściej w kwestii wystroju wnętrz przywołuje się tu styl kinfolk. Co to takiego? Można go nazwać połączeniem stylu skandynawskiego, industrialnego, boho oraz vintage. Brzmi ciekawie, prawda? W kinfolku chodzi o uzyskanie wnętrza minimalistycznego, jednak ciepłego i uzupełnionego o drewniane meble i bibeloty, które wiele dla nas znaczą. Grunt to pozbycie się wszelkich rozpraszaczy.

Oczywiście nie każemy wyrzucać telewizora przez okno, ale może kolekcje niepotrzebnych gazet zastąpić jakąś rośliną, a kuchenny toster schować głęboko do szuflad, a na jego miejsce wstawić kosz z owocami i warzywami. Zbuduj w domu przestrzeń, w której maksymalnie się relaksujesz. Niech sprzyja ono spokojnym wieczorom, kiedy chcesz przemyśleć pewne sprawy z kubkiem herbaty czy w spokoju obejrzeć film, który zebrał świetne recenzje.

Jeżeli jesteś na etapie urządzania swoich wnętrz, to pamiętaj, że pośpiech jest złym doradcą – także w życiu.

Slow life - bo w życiu chodzi o wygodę!

Jak powolne życie wprowadzić… w życie? Aranżując przestrzeń, która przede wszystkim zagwarantuje nam komfort. W slow life chodzi bowiem o to, by przestrzeń, w której żyjemy, dawała nam wytchnienie po całym dniu w biegu.

Bez względu, czy energii dodaje Ci samotny wieczór przy ulubionej muzyce czy planszówki z przyjaciółmi, potrzebujesz do tego odpowiedniej przestrzeni.

W miejscu wypoczynku stawiaj przede wszystkim na komfort - wygodne fotele i sofy, które dostosujesz do własnych potrzeb. Co się sprawdzi we wnętrzu slow life? Duże meble z możliwością dostosowania ich do okoliczności. Wygodny fotel z podnóżkiem, który w razie potrzeby będzie dodatkowym siedziskiem dla gości lub zamieni się w stolik kawowy, na który odłożysz kieliszek wina. Rolę foteli mogą też pełnić meble modułowe - w razie potrzeb złączysz je w jedną sofę.






Popołudniowym leniuchom szczególnie polecamy szezlongi, które gwarantują, nie tylko wygodę podczas siedzenia, ale w razie potrzeby...dodającą energii drzemkę. Pamiętaj. Nigdzie się nie spieszysz. Oto cała magia slow life.





Slow life na dodatek

No dobrze, przestrzeń zaaranżowana. Ale styl slow life to znacznie więcej niż meble: to oświetlenie, dodatki, klimatyczne elementy wystroju, które sprawią, że po całym dniu w biegu w domu będziesz mógł się zakokonić.



Zacznijmy jednak od światła. Najlepsze to rzecz jasna to naturalne: świece, kominek i światło dzienne. O tym, jak wybrać kominek przeczytasz w innym naszym wpisie. Ok, a co gdy tego naturalnego, dziennego światła jest za mało? Przeczytaj to tym, jak wybrać oświetlenie do mieszkania.

Postaw na miękkość. Jesienią i zimą wybieraj grube, wełniane koce, miękkie, wielkie poduchy. Do tego świece i voila! Slow life gotowy ;)



Komentarze (8)

    • Miłosz_85
      lip 4, 2017

      Coś dla takiego kanapowca jak ja :) Relaks przede wszystkim!

      Miłosz_85
      lip 4, 2017
    • Lanister
      lip 6, 2017

      W dzisiejszych czasach, gdzie wszystko robimy w biegu, taki kącik gdzie czujemy się komfortowo i możemy "naładować akumulatory" jest na wagę złota. Dla mnie jest to mój gabinet, gdzie wstawiłem adapter na płyty winylowe i wygodny fotel. Wystarczy, że raz przesłucham "Dark Side of the Moon" i jestem jak nowo narodzony.

      Lanister
      lip 6, 2017
    • Ewa
      lip 7, 2017

      dla mnie życie w zgodzie ze sobą to mieszkanie w kamperze i podróżowanie :P

      Ewa
      lip 7, 2017
    • Kamila
      paź 16, 2017

      Słyszałam już o stylu slow life w mieszkaniu. Powiedziałabym, że dla mnie super, biorąc pod uwagę że tak wiele rzeczy robię w pośpiechu i ciągle się gdzieś spieszę. Takie miejsce w domu, typowo do odpoczynku i relaksu to moje marzenie.

      Kamila
      paź 16, 2017
    • Renata
      lis 26, 2017

      Chyba większość osób stara się urządzić mieszkanie w takim stylu swojego "slow life". Ma być użytecznie ale też ma sprzyjać odpoczynkowi.

      Renata
      lis 26, 2017
    • Piterro
      gru 28, 2017

      Wszystko ładnie pięknie, ale kto w dzisiejszych czasach ma czas na wypoczywanie? Nawet najpiękniejsza kanapa niestety nie zagwarantuje nam, że znajdziemy w końcu czas dla siebie...

      Piterro
      gru 28, 2017
    • Natalia
      sty 31, 2019

      Slow life to styl życia ale też i styl we wnętrzu dopasowany do każdego z osobna. Każdy powinien czuć się komfortowo w swoim domu i mieć czas na relaks, sen i spotkania. Oczywiście bywa z tym różnie ale istotne jest aby czas spędzony po pracy w domu, sprawiał nam przyjemność.

      Natalia
      sty 31, 2019

Zostaw komentarz

* Pole obowiązkowe