Z jednej strony stonowane beże i brązy, z drugiej energetyczny pomarańcz i słoneczny żółty.
Wbrew pozorom jesień to bardzo kolorowa pora roku. Chcecie ją wprowadzić do wnętrza? Postawcie na inspirację naturą!
Jakie kolory?
Zainspiruj się pierwszym, wrześniowym spacerem i zaproś jesienne dekoracje do swojego mieszkania. Od czego zacząć? Od koloru! Jakiego?
Jesień nieodzownie łączy się z beżami i brązami. Są to barwy na tyle bezpiecznie, że mogą spokojnie posłużyć jako baza dla kolorystycznych eksperymentów w dodatkach i akcentach.
Złamany beż doskonale odnajdzie się na ścianach. Ociepli wnętrze, ale nie będzie przytłaczać.
Nie jesteście fanami beżowego? Na ścianach wykorzystajcie złamane biele i odcienie kremowego. Będą pięknie współgrać z pozostałymi jesiennymi barwami.
A może jednak kusi Was mała rewolucja i chcecie z kolorami ścian nieco poszaleć?
Nie bójcie się ciemnych kolorów i na jednej z nich postawcie na beż lub kolor kawy z mlekiem. Będą doskonałym tłem dla jasnych mebli.
Wszystkie odcienie brązowego - od koloru drewna wenge, po kolor mlecznej czekolady - świetnie sprawdzą się na sofach i fotelach.
Są też kolorem - bazą. Jeżeli zechcecie niewielkim kosztem przearanżować salon za sezon lub dwa, brązowa sofa będzie doskonałym punktem wyjścia do zabaw kolorem.
Marzy Wam się lekki powiew szaleństwa? Beże i brązy przełamcie fotelem, podnóżkiem lub szezlongiem w odcieniu żółtego lub pomarańczu - to także jesienne barwy.
Z tymi barwami jednak należy uważać. Lepiej potraktować je jako akcent, niż motyw przewodni.
Nasze oczy poddawane zbyt silnym bodźcom kolorystycznym zaczynają się męczyć. A przecież my w mieszkaniu mamy przede wszystkim wypoczywać.
Dodatki!
Jesienne dekoracje domu to również dodatki. Pomarańczowe poduchy, wzorzyste tapety z bardzo modnym w tym sezonie motywem liści czy ciężkie, aksamitne zasłony przełamią monochromatyczny charakter beżowego salonu i dodadzą mu pazura.
Jesień to także poszukiwanie ciepła, które gwarantują nam mięciutkie koce i poduchy. W jesiennym wnętrzu koniecznie zadbajmy o światło świec, które koi i ogrzewa.
Wnętrze inspirowane jesienią to jednak przede wszystkim wnętrze naturalne. Wybierając ozdoby do mieszkania postawmy na drewno, suszone rośliny, lny i papier.
Wiele ozdób możemy stworzyć również sami z materiałów, które wpadną nam w ręce podczas jesiennego spaceru. Z gałęzi możecie stworzyć dekoracyjne konstrukcje, z liści jesienne dekoracje na okna, czy plecione ozdoby świeczników i świec. Więcej o jesiennych dodatkach przeczytacie w tym wpisie.
Moja mama zrobiła śliczne jesienne dekoracje na okna u siebie w domu z papierowych liści w kolorze żółtym i czerwonym. Mama ma beżową kanapę więc sprezentuję jej jeszcze czerwone poszewki na poduszki zachowując oczywiście jesienny klimat:)
Jesień to pora roku bogata w kolory, dlatego wartym uwagi pomysłem jest ozdobienie domu jesiennymi dekoracjami. Nie trzeba zmieniać kolorów ścian, podłóg co sezon. Trochę pomysłów i można mieć o każdej porze roku- inne wnętrze.
A co myślicie o jesiennych wianuszkach na drzwiach? Takich zrobionych z liści i kasztanów? Albo o paterach wypełnionych jesiennymi skarbami typu kaszany, żołędzie, kolorowe liście?
Litarda, bardzo fajny pomysł z tymi wianuszkami na drzwi. Ja wykorzystam do tego jarzębinę i zrobię taki http://www.e-mieszkanie.pl/zdjecia-mieszkan/jesienne-dekoracje1-3821/wieniec-z-rozy-20519.html . Do wazonu można oczywiście wstawić też kolorowe liście a kasztanami otoczyć świecę stojącą na paterze albo też w wazonie.
Ja już zaczęłam ozdabiać dom jesiennymi dekoracjami. Zrobiłam wianek z kolorowych liści i powiesiłam na drzwiach. Myślę też o świecznikach z dyni.
Kolory jesieni są piękne choć pora roku raczej kojarzy mi się z deszczem i smutną aurą. Żółty, pomarańczowy, czerwony nadaje jesieni szczególnego uroku a jesienne dekoracje domu wyglądają zjawiskowo.
Mnie niestety jesienne kolory nie przekonują. Serio - mam alergię na brązy. Dlatego też jesienne dekoracje staram się pomijać a szaleję dopiero na zimę - szarości, biele, błękit. To jest to, co lubię :)